Najnowsze komentarze
czopkizdup do: Wbrew prawom fizyki.
"Łamanie praw fizyki". Prawa fizy...
http://ataman.junak.net/
Zbycho_Jura do: No i wuj, że Hyosung!
Ja już o tym pisałem - ale wspomnę...
yamaha xj600n do: No i wuj, że Hyosung!
wszyscy tzw.znawcy pewnie jeżdżą a...
AAAaaaAAaa do: Czerwona gorączka.
"Ma to coś wsþólnego z gausow...
Więcej komentarzy
Moje linki

09.05.2012 22:35

J_BAĆ AUTOSTRADY... I Euro!

Obiecywałem, obiecywałem i oto jest. Obserwacje autostradowo–protestowe, przetrawione przez mój zdegenerowany prostą logiką umysł. I jedna pseudo-obniżka(*) w niczym nie zmienia mojej opinii: Spółki autostradowe rypią (nie tylko) nas bez mydła. Czas i im dobrać się do tyłków!

Naszych wyrobów autostrado-podobnych unikam jak mogę i udaje mi się. Koła Czarnej Ciuchci nie zostały jeszcze skalane asfaltem tego czegoś, co już nie jest gminną przelotówką, ale autostradą nazwać tego nie można (tak się składa, że widywałem autostrady). Za to cena za przejazd... sami wiecie. Cóż, nie jestem ani jedynym, ani nawet pierwszym, który dostrzegł ten dysonans.

Nasi „bracia w wietrze” organizowali protesty autostradowe, domagając się obniżenia wzorem cywilizowanych krajów, opłat za przejazdy „autostradami” dla motocykli. Przez pewien czas wyglądało, że jednak coś się ruszy. A wyszły... Podwyżki, po których zrobiono obniżkę dla motocykli... Na jednej autostradzie. Czyli jak zwykle pościemniali, a jak już przycichło, będą nas rypać jeszcze głębiej. Koleżanki i Koledzy, strasznie się Wam chwali, że się ruszyliście i zorganizowaliście. Jednak późniejsze udzielanie się w mediach, tłumaczenia się, spotkania (itp.) zalatywało smrodem (politykierstwa) niczym zgniłe śledzie, którymi zajadają się Skandynawowie. Natomiast w kategoriach skuteczności... Przez grzeczność pominę moją opinię w tej kwestii.

Wniosek: trzeba przywalić mocniej!

W tym roku będę z Wami i polecam taką postawę reszcie motocyklistów. Jednak czułbym się lepiej mając świadomość, że ten protest da coś więcej. Dla tego pozwalam sobie na pewne podsumowanie moich obserwacji protestów autostradowych. W większości przypadków:

  1. Policja i zarządcy autostrad byli przygotowani, bo mieli na przygotowania czas – data, miejsce i forma protestu były znane na długo przed faktem.

  2. Zbierano dokumentację wizualną protestu, co później wykorzystano w procesach przeciwko losowo wychwytywanym „kozłom ofiarnym”. Zasądzano grzywny (bodajże) 200 złotowe.

  3. Aby zminimalizować odczuwalność protestu, uczestników przepuszczano bez pobierania opłat.

  4. W innej wersji protestujących kierowano do jednej, wyznaczonej bramki. Wy staliście, reszta jechała bez przeszkód.

  5. W mediach „mainstreamowych” temat był ledwo wzmiankowany, nie koniecznie w pozytywnym świetle.

Jak już wspomniałem, pomimo wszystko w tym roku się wybieram (taki mam plan) i dla tego chciałbym zaproponować kilka innowacji w formie przeprowadzenia protestu:

  • Aby nie dawać przeciwnikowi za dużo czasu na przygotowanie, zamiast ustalać z góry z wyprzedzeniem czas akcji, ustalić kilku(nasto?) dniowe widełki. Natomiast informację o konkretnym dniu i godzinie rozprzestrzeniać pocztą pantoflową: mailami/sms-ami i innymi metodami szybkiej komunikacji, jak najkrócej przed akcją. Oczywiście, przeciwnik i tak się dowie, ale będzie miał mniej czasu na reakcję.

  • Aby utrudnić wyłapywanie kozłów ofiarnych, zawczasu przygotować i umieścić w sieci krótki filmik instruktażowy o tym, jak uczestnik protestu ma się zachowywać podczas akcji, aby nie podpaść. Na pewno są wśród nas prawnicy wiedzący, jak takie zachowanie powinno wyglądać.

  • Aby uczcić wyroki zapadające po poprzednich akcjach, tym razem nie płacić groszówkami, tylko banknotami 200 złotowymi. Teraz to oni będą musieli odliczać. I szybko nie będą mieli z czego (więc części z nas „upiecze się”).

  • Aby uniemożliwić odsianie nas po typie pojazdu, ok połowowy uczestników akcji powinno jechać samochodami. Czyli do protestu trzeba wciągnąć sympatyków akcji w samochodach.

  • Dobijać się wszelkimi kanałami do mediów, aby zwykli kierowcy puszek widząc nas na autostradzie wiedzieli, że powinni przygotować do zapłaty banknot o jak największym nominale. Może dzięki temu nie będą musieli zapłacić!

  • Aby poszerzyć oddziaływanie społeczne, do postulatów dołączyć ogólne żądanie obniżenia cen przejazdów autostradami, nie tylko dla motocyklistów. Jest z czego obniżać.

  • Aby zdobyć własne materiały wizualne z akcji, każdy kto może (tak samochody, jak i motocykle), powinien jechać z włączonymi kamerkami i w razie konieczności udostępnić nagrania adwokatom „kozłów ofiarnych”. Nie używać komórek – wiadomo, czemu.

  • Po wszystkim zebrać wnioski, zmodyfikować (jeżeli trzeba) plan na następny raz i akcje powtórzyć.

  • Nie wdawać się w dyskusję, kto powinien obniżać opłaty i jak. Nas interesuje skutek, a postulaty są jasne. Jeszcze raz: NAS INTERESUJE TYLKO SKUTEK, a nie sposób jego sformalizowania.

Tak wiem, że w takiej formie protest jest trudniejszy do przeprowadzenia i wymaga nieco więcej poświęcenia z naszej strony, jednak jako społeczeństwo mamy niemałe doświadczenia w partyzantce i czas się do nich odwołać.

Pamiętajcie, wręczanie petycji i uśmieszków niczego nie zmieni. Obdarowywani pstrykną sobie kilka fotek, i z odpowiednimi podpisami („wykazując się wrażliwością na społeczne postulaty, pan xxxx... itp) wykorzystają je w kolejnych kampaniach mydlenia oczu.

Protest żeby był skuteczny musi być ZAUWAŻALNY i DOTKLIWY! A mistrzostwa w kopaniu skórzanego flaka dają świetną okazję do spotęgowania dotkliwości(**), wiecie co mam na myśli ;-)

A tak przy okazji, bywałem tu i tam za naszymi granicami i mam niejasne wrażenie, że znacznie częściej motocykliści nie płacą za przejazdy płatnymi drogami niż płacą/płacą mniej. Dla tego nie widzę powodu, dla którego u nas mielibyśmy płacić! I nie interesują mnie żadne uzasadnienia, że jakaś tam opłata powinna być. Nie bo nie i wypad! Nam też wciskają wiele legislacyjnego badziewia bez żadnego logicznego uzasadnienia.

Podsumowując, gdyby to ode mnie zależało: Obniżenie opłat za przejazdy dla wszystkich, zniesienie dla motocyklistów!

LWG i jak już dwa razy napisałem, ja w tym roku jadę. O ile coś będzie...

(*) Czy tylko ja mam wrażenie, że ten ochłap ma tak naprawdę na celu uspokojenie towarzystwa przed Euro2012, co by nie robić akcji podczas tego odpustu?

(**) Koleżanki i Koledzy, został niecały miesiąc na zorganizowanie się!

Komentarze : 6
2012-05-12 09:15:09 EasyXJRider

->Polakzpolski: Dzięki.
->Mc_1002: Jestem poważny. Odpowiedź na wszystkie Twoje pytania jest w tekście. Aha, nie należę do żadnego z tych "zdefiniowanych środowisk"... Ani do żadnego ze "zdefiniowanych przeciwnie do zdefiniowanych", itd. Brzydzę się. Aha, akcja zaproponowana przeze mnie nie zablokuje niczego, poza chwilowym napływem kasy do kieszeni zarządców pseudoautostrad.
->Piter84: Ja na moto, albo do ogródka. Albo na moto na protest.
->BonQ: Obawiam się, że jesteś. Ale przy okazji, ja wiem dla czego płacimy podwójnie za autostrady: Bo wszyscy jesteśmy jasnowidzami - "ja wiem że nic z tego nie wyjdzie, więc zostaję w domu". Trochę jak kwadratura koła. W zasadzie mógłbym polecić Ci mój poprzedni tekst...
->S-Fighter: Dzięki, ale czy ty się zmówiłeś z moją ślubną? Też mnie namawia na jakiś lżejszy tekst. Ale nawet jak zaczynam od dziecięcej hulajnogi i kwiatków, to i tak kończy się jak zawsze...

2012-05-11 18:58:06 S-Fighter

Popieram!! I też omijam te badziewie. I pieprzyć piłkę nożną, z cała bandą tępych działaczy i wyżelowanych panienek udających sportowców.
Tak przy okazji, możesz znowu napisać coś na wesoło, jak o prawdziwych motocyklistach? Mam dość wk..rwa, nawet jeżeli wynika z dobrego tekstu.

2012-05-11 18:51:06 BonQ bez log

Jestem jasnowidzem i juz teraz mogę napisac, ze z tego nic nie wyjdzie.

A tak po za tym, dlaczego placimy za autostrady? Przeciez naleza do panstwa, a podatek drogowy jest w cenie benzyny, to czemu panstwo nie placi? Dlaczego ja mam poaci za naprawy z mojej kieszeni 2x ?

2012-05-11 16:06:02 Piter84

racja jebać euro 5 lat srania w banie i to ma być sport??Stunter13,A.Radwańska,A.Małysz i paru innych to są prawdziwi sportowcy robią swoje i mają wyniki a nie czekają na autostrade,euro coca cole, i durną piąsenke koko spoko przy okazji politycy robią swoje sprawy pod przykrywką euro ta cała piłka to nie sport!odgradzam się murem od tego euro kiczu! jak będą mecze to ide na moto albo na ryby oo:D

2012-05-11 14:46:23 Mc_1002

super, popieram, ale czemu akurat w czasie Euro...?? większość zdefiniowanych środowisk gotuje się na samą myśl o mistrzostwach, my też mamy?! masakra. Kolejarze zapowiedzieli strajk na euro-nie będą wozić pasażerów, taksówkarze tak samo-strajk, przewoźnicy samochodowi też bojkotują i chcą blokować, pielęgniarki mają zamiar strajkować i udzielać pomocy tylko w sytuacji zagrożenia życia, PIS'owcy mają zamiar strajkować i blokować stadiony, górnicy chcą wyjść na ulice. Dajmy sobie więc spokój, wiem wiem...opłaty opłatami ale może tak pożyjmy spokojnie aż do zakończenia EURO i dopiero ruszmy temat bo jak tak dalej pójdzie to nie zdążysz wyjechać z domu bo już przed Tobą będzie 50 innych zrzeszeń które już strajkują, albo na pierwszej krajówce spasujesz bo mieszkańcy jakiejś wioski będą chodzić z transparentami po pasach bo im mleka i jajek skupy nie przyjmują. Bądźmy poważni.

2012-05-10 08:43:50 Polakzpolski

W stu procentach popieram. Widac, ze nasi włodarze maja nas w glebokim powazaniu. Odstawienie szopki przed cala Europa jest chyba jedynym wyjsciem. Zbojkotujmy Euro, pokazmy ludziom, jak wygladaja polskie realia.

  • Dodaj komentarz